Główne paliwo (węgiel), używane przez Veolię do produkcji ciepła systemowego i energii elektrycznej, dostarczane jest do elektrociepłowni pociągami.
Wagony z węglem pojedynczo wjeżdżają do wywrotnic, gdzie są obracane do góry dnem, a wysypany z nich surowiec taśmociągiem transportuje się na plac węglowy.
Tam rozsypywany jest przez maszynę, nazywaną zwałowarką. „Czarne złoto” składowane na placach formuje się spychaczami w hałdy. Ogromna ładowarka pobiera węgiel na taśmociągi prowadzące do zasobników znajdujących się bezpośrednio przy kotłach. Przed podaniem do kotła węgiel jest miażdżony na pył w młynach węglowych. W tej postaci wdmuchuje się go do paleniska kotła, gdzie zostaje spalony.
Ponadto transportem samochodowym i kolejowym dostarcza się biomasę. Jest ona transportowana z silosów taśmociągiem do zasobników kotła BFB (specjalnie przystosowanego do spalania tylko biomasy). Także do niektórych kotłów węglowych można dodawać biomasę, stosując tzw. współspalanie.
W kotłach jest wytwarzana para o temperaturze 540 stopni C i ciśnieniu 130 atmosfer. Zanim ogrzeje ona wodę przesyłaną do naszych domów, jest wykorzystywana do napędzania turbiny parowej połączonej z generatorem prądu. Po przejściu przez turbinę temperatura pary jest dużo niższa. Ogrzewa ona wodę w wymiennikach ciepła do temperatury ok. 100 stopni C. Gdy na dworze jest bardzo zimno, woda ta może być jeszcze podgrzana – nawet do 120 stopni C w kotłach szczytowych. Ogrzaną wodę następnie przesyła się rurociągami do węzłów cieplnych np. w blokach mieszkalnych. Tam, w kolejnych wymiennikach ciepła, ogrzewa się wodę z wodociągów, która potem płynie w instalacji wewnątrz budynków do naszych kaloryferów i kranów. Końcowa temperatura wody w kranach powinna mieć 45 stopni.